Właściwie od razu się poprawiamy i piszemy „jak wyglądają stepy na Lubelszczyźnie”. Szkopuł w tym, że stepy to brzmi dumnie, a rezerwat „Stawska Góra” niedaleko Chełma jest po prostu … rozmiarowo niewielki., chociaż bardzo piękny i wart odwiedzin.

Rezerwat przyrody mimo, że ma tylko 4 ha, to jednak z pewnością wart odwiedzin. Stanowi bowiem unikatowy, naturalny fragment stepu, który przeważał w dawnych czasach w tych rejonach.
Stawska Góra to rezerwat florystyczny. Malownicze wzniesienie znajduje się raptem 10 kilometrów na północny zachód od Chełma. Aby tu dotrzeć wystarczy dojechać do wioski Staw Kolonia. Stąd do rezerwatu pozostanie niewiele ponad kilometr na piechotę (kilkaset metrów asfaltem i 600 metrów na samą Stawską Górę skręcając w prawo).
Okolica jest bardzo cicha. Widoki po horyzont praktycznie we wszystkie strony. Prawdziwa oaza spokoju.
W rezerwacie możemy spotkać wiele unikatowych roślin. W maju będą to rzadko spotykane w innych miejscach Polski zawilce wielokwiatowe. W tym czasie kwitnie tu również miłek wiosenny, z roślin stepowych wiśnia karłowata, a z typowo górskich dziewięćsiły – bezłodygowy i popłocholistny oraz goryczka krzyżowa.
Niezwykle bogata jest również miejscowa fauna. Na 600 wszystkich gatunków ponad 300 to motyle m.in. paź królowej oraz bardzo rzadki postojak wiesiołkowiec.
Ze względu na niewielkie rozmiary, pobyt w rezerwacie może nie być odpowiednio długi, dlatego można i warto połączyć go z dwugodzinna wędrówką czyli podejść do niego z innej strony przez bardzo malowniczy szlak.