Kościoły tak naprawdę są dwa. Ustawione naprzeciwko siebie. Każdy na swój sposób szczególny. Dzięki staraniom nowego wójta stary kościół w Tworyczowie niedługo odzyska swój dawny blask.

Obydwa kościoły widać już z głównej drogi do Sułowa. W pierwszej kolejności wyłania się ten pierwszy. Wybudowany w latach 80-tych posiada bryłę charakterystyczną dla wielu powstających wówczas kościołów. Ale już środek, szczególnie w słoneczny dzień potrafi na swój sposób zachwycić. Kolorowe witraże, górujący nad ołtarzem duży obraz Matki Bożej Częstochowskiej, rzeźby drogi krzyżowej okalającej cały kościół i boczna kaplica to tylko niektóre elementy, które sprawiają że warto odwiedzić tę niewielką świątynię, by zaznać szczególnego spokoju lub zatopić się w modlitwie.
Naprzeciwko nowego wyłania się stary kościół. Wybudowany w latach trzydziestych ubiegłego wieku wygląda na sporo starszy. Niestety już dwa lata po jego konsekracji wybuchła wojna i został on zamieniony na magazyn wojskowy. Po wojnie był kilkakrotnie malowany i remontowany, lecz jak dotąd dawnego blasku nie odzyskał.
Ta piękna, drewniana świątynia, a dodatkowo świadek historii ziemi Sułowskiej, zasługuje by przywrócić jej dawny blask i o to postanowił zadbać nowy wójt Sułowa. Na remont pozyskane zostały środki i miejmy nadzieję już niedługo w starym kościele w Tworyczowie na nowo zaczną odbywać się nabożeństwa. Wiemy z dobrze poinformowanych źródeł, że będą tam odbywać się śluby. Oby było ich jak najwięcej.